Poniedziałkowe zajęcia "Mały Konstruktor" zdominowały samoloty. W końcu samoloty, tak jak pociągi lubią wszyscy! Nie ma to jak zbić przy pomocy gwoździków i młotka własny samolot.
Stukania młoteczków przeplatały się ze śmiechem i wrzaskami.
A jak już samoloty zostały wstępnie zrobione, nastąpił etap prób. Przecież żaden samolot nie może latać bez wcześniejszych lotów próbnych - to zrozumiałe! Tym bardziej, że Pan Lukasz- szef całego warsztatowego zamieszania, zapowiedział malowanie samolotów po ich zmontowaniu. Tak więc przed malowaniem była chwila zabawy.
Ciekawe ilu Małych Konstruktorów zostanie w przyszłości pilotami?
Za tydzień, 15 grudnia, ostatnie zajęcia. A to szkoda! :(
Ale już myślimy nad jakimiś nowymi zajęciami i atrakcjami. Tak wiec odwiedzajcie naszą stronę koniecznie!
Do zobaczenia!



?